
rzeźbiarz
W życiorysie przez siebie napisanym Nowakowski wspomina w jaki sposób stał się rzeźbiarzem. „Urodziłem się 22.VII.1933 r. we wsi Brzeszczki Duże, pow. Rypin. Rodzice moi mieszkali u babki, synowie której, a moi wujowie wykonywali z drewna różne przedmioty, cedzaki, czerpaki, kopańki itp. Od najmłodszych lat miałem w swoim otoczeniu drewno i mogłem go dobrze poznać ze strony fizycznej. Już od 9 roku życia zaczełem wycinać w drewnie różne zabawki, w których znajdowały się różne ptaki, zwierzęta a nawet postacie ludzkie.
Po wyzwoleniu skończyłem szkołę podstawową w Rogowie i zaczełem uczyć się w Liceum Ogólnokształcącym w Rypinie, ale skończyłem tylko 2 klasy. Naukę musiałem przerwać z powodu choroby. Od 1951 do 1953 r. pracowałem w Stoczniach Gdańskiej i Szczecińskiej. W latach 1953 — 1956 odbywałem służbę wojskową. Po przyjściu z wojska ożeniłem się i pracowałem w gospodarce rolnej wspólnie ze swymi rodzicami. Gleba jest bardzo słaba, przeważnie w klasie V i VI, tak że nie wystarczało na wyżywienie, więc pracowałem w melioracji i w gromadzkiej radzie.
W 1958 r. gdy powstawało Muzeum Etnograficzne w Toruniu, pani mgr Polakiewicz zbierała eksponaty do tego Muzeum i trafiła do naszej wioski i między innymi do mnie proponując, abym wykonał rzeźbę Matki Boskiej Skępskiej. Powiedziałem, że spróbuję i wykonałem trzy. figury, tj. Matkę Boską Skępską, żołnierza i kobietę. Od 1958 do 1969 r. nie wykonywałem żadnych rzeźb. Dopiero w 1969 r. otrzymałem pismo z Art-Region z Sopotu, w którym zaproponowali mi współpracę. O tym że potrafię rzeźbić dowiedzieli się z Muzeum Etnograficznego w Toruniu.
Zaczełem rzeźbić, ale tylko za namową żony i ojca, ponieważ sam nie dowierzałem, by z tego rzeźbienia można będzie coś zarobić. Lecz jakoś ułożyło się dobrze. Otrzymałem pewne wskazówki i zaczełem, strugać nożem coraz więcej różnych postaci, świątków, ptaków i zwierząt.
Rzeźbię z wyobraźni, co sobie wyobrażę, przenoszę na papier, bo dość dobrze rysuję, a potem strugam. Do rzeźbienia wykorzystuję długie wieczory zimowe, ponieważ w miesiącach letnich pracuję w gospodarstwie. W ciągu kilku pierwszych lat wykonałem prawie 700 różnych rzeźb. Niejedne są w kościołach, bo często zamawiają takie rzeźby księża, w kolekcjach prywatnych i w Muzeach. Dużą ilość sprzedaję do Art-Region w Sopocie; jestem członkiem tej Spółdzielni. Przyjęli mnie do STL w Lublinie.
Moja tematyka rzeźb jest bardzo zbliżona do rzeźby sierpeckiej, może jedynie jest bardziej realistyczna i niemalowana, ponieważ uważam, że najlepiej wygląda czyste drewno.
Drewna do swoich rzeźb używam różnego, a przeważnie miękkiego, ponieważ nie mam narzędzi do pracy w drewnie twardym. Rzeźby moje to różne świątki, ludzie wsi, zwierzęta, ptaki oraz w ogóle takie tematy, na jakie mam zbyt i co kto zamówi".
Nowakowski brał udział w licznych konkursach i wystawach oraz kiermaszach sztuki ludowej, zdobywał nagrody i wyróżnienia. Prace jego znajdują się w Muzeach krajowych (Toruń, Sierpc, Płock i in.), a także w zbiorach zagranicznych.
